O codziennym dobieraniu bielizny

O codziennym dobieraniu bielizny

Każdego ranka wybierając się do pracy ciężko zastanawiamy się nad tym, co na siebie założyć. Przetrząsamy zatem szafę w poszukiwaniu wystarczająco eleganckiej bluzki i pasujących do niej spodni, próbujemy na szybko dokonać przeglądu najnowszych trendów i sprawdzić, czy połączenie czarnego z czarnym jest w tym sezonie dopuszczalne czy może to pomysł zdecydowanie passe, wreszcie marudzimy 5 minut przed lustrem, po czym biegniemy do szafy, by spodnie zamienić na spódnicę i rzucamy się do szuflady w poszukiwaniu rajstop, które nie byłyby dziurawe. Zastanawiam się tylko, ile z tego czasu poświęcamy na dobranie właściwej bielizny. Czy w ogóle zastanawiamy się nad tym, jaki stanik i majtki na siebie zakładamy? A może działamy mechanicznie opierając się na zasadzie, że przecież bielizny i tak nie widać?

Fakt, bielizny nie widać, ale to jaka ona będzie, nie jest pozbawione znaczenia. W końcu będziemy mieć ją na sobie przez cały dzień. Warto zatem zadbać, by była ona nie tylko elegancka, czysta i niezniszczona, ale przede wszystkim wygodna. Kiedy pracujemy, robimy zakupy, śpieszymy się na autobus, nic nie powinno nam przeszkadzać, nic nie powinno ugniatać i drażnić. Wiadomo, co innego założyć bezwstydny, mocno obciskający komplecik na romantyczny wieczór we dwoje (zwłaszcza że i tak na sobie nie będziemy go mieć szczególnie długo), a co innego być na wdechu cały boży dzień i modlić się o chwilę, w której będziemy mogły się pozbyć naszego bieliźnianego futerału.

O tym, że dana bielizna jest wygodna, decyduje kilka czynników. Po pierwsze ważne jest to, z jakiego materiału została ona wykonana. Najlepsze, bo najprzyjemniejsze dla ciała i najlepiej przepuszczające powietrze, są bawełna i nowoczesny micromodal, niestety z tych materiałów bielizna szyta jest stosunkowo rzadko. Do produkcji staników, majtek czy koszulek najczęściej wykorzystuje się połączenie poliamidu z elastanem, ewentualnie poliester albo nylon, a zatem tkaniny, które słabo przepuszczają powietrze i nie wchłaniają wody, ale za to są elastyczne i odporne na zniszczenia (ciekawy materiał o tkaninach, z których produkowana jest bielizna można znaleźć na blogu Balkonetka).

Bardzo ważny jest również dobór stanika we właściwym rozmiarze. Jeśli ubierzemy za mały biustonosz, będzie on nas uciskał w klatce piersiowej, jego ramiączka nieprzyjemnie będą wpijały się nam w ramiona, a miseczki będą nam spłaszczały i zniekształcały biust. Jeśli założymy stanik, który jest za duży, nieustannie przyjdzie nam go poprawiać, gdyż obwód nie będzie spełniał swej podstawowej roli podtrzymywania piersi. Przy wyborze bielizny na dzień nie bez znaczenia jest także pora roku. Kiedy żar leje się z nieba, szorty warto zamienić na stringi czy delikatne figi, a także zapomnieć o rajstopach czy ładnie modelujących ale zabójczych w upał gorsetach. W mroźne dni sytuacja oczywiście się odwraca. Dużo chętniej wybieramy wtedy komplety złożone z koszulki i majteczek czy elegancko prezentujące się body. O doborze bielizny decyduje również to, co w ciągu dnia zamierzamy robić i jaki strój planujemy założyć. Jeżeli w planach mamy siłownię, najlepiej wybrać wygodny i dobrze podtrzymujący piersi stanik sportowy, jeśli szykuje się nam ważne spotkanie, trzeba pamiętać, że obowiązek bycia eleganckim dotyczy także naszej bielizny.

Oczywiście, większość kobiet wybierając bieliznę na dzień kieruje się tak naprawdę swoimi upodobaniami. Mamy zatem zwolenniczki bielizny bawełnianej czy koronkowej, panie, które lubują się w bieliźnie bezszwowej oraz takie, które muszą mieć fiszbiny, poduszeczki, wyścielacze, miłośniczki stringów, fig i szortów, staników, topów i gorsetów.

Wybór jest nieograniczony. Liczba rad podawanych na forach, blogach i kobiecych stronach rośnie w zastraszającym tempie. Dobra rada jest naprawdę cenna, ale zamiast wierzyć ślepo wszystkiemu co piszą inni, warto zdać się na własne upodobania i nosić to, w czym nam wygodnie.