Kupno samochodu nie jest łatwe. Nigdy nie wiemy co kryje się pod zadbaną maską, a może to całkowicie dyskwalifikować auto. Nie należy podejmować decyzji zbyt pochopnie i pod wypływem impulsu, bo może się to źle skończyć. Zamiast słuchać rad kogoś bliskiego, pojedźmy do warsztatu. Czego należy się wystrzegać?
Wielu kierowców podejmuje decyzje zakupowe za szybko, a co gorsza nie sprawdza stanu technicznego pojazdu. Wierzy w zapewnienia sprzedawcy, który przekonuje, że auto jest bardzo dobre i w ogóle przytrafiła nam się prawdziwa okazja życiowa. Czy to prawda? Są wprawdzie uczciwi ludzie, ale podobnie jak na drodze i tu trzeba pamiętać, by stosować zasadę ograniczonego zaufania. Zanim zdecydujemy się na inwestycję, powinniśmy dokładnie obejrzeć pojazd. Tylko w ten sposób będziemy w stanie ocenić jego realną wartość. Warto zachować ostrożność. Tym bardziej, że sprawdzenie podstawowych rzeczy nie jest aż takie trudne. Po numerze rejestracyjnym łatwo zweryfikować, czy auto jest kradzione bądź wzięte pod zastaw. Wystarczy przejść się na najbliższą jednostkę policji, by to zbadać. Dobrze też sprawdzić historię pojazdu. Pomoże w tym numer VIN, który jest wizytówką auta. Na jego podstawie jesteśmy w stanie określić markę, rok produkcji, model, liczbę wypadków. Wszystkie te informacje są dostępne w bazie Agencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Nadzoru Transportu. Tymczasem niewiele osób zawraca sobie tym głowę. To duży błąd.
Zanim kupisz samochód, pojedź w trasę
Choć może się nam wydawać, że samochód jest w dobrym stanie, to możemy się mylić. Często w autach są ukryte wady techniczne, które ujawniają się dopiero po jakimś czasie użytkowania. To będzie powodować sporo problemów. Część z tych rzeczy można zweryfikować już w trakcie jazdy, która powinna trwać co najmniej poł godziny. Silnik musi się nagrzać. Tylko w ten sposób będziemy w stanie przekonać się, czy auto jest warte uwagi, czy też lepiej postawić na inny model. Po tym czasie zaczynają się ujawniać niektóre wady, jak np. problem ze skrzynią biegów, trzeszczące zawieszenie. Ostatecznym egzaminem powinien być jednak dobry przegląd i to w solidnym warsztacie. Doświadczony mechanik powie nam, czy samochód jest wart swojej ceny. Jeśli wyjdą jakieś wady ukryte, zawsze można się próbować targować, by zyskać pieniądze na naprawę. Dobrze jest stawiać na sprawdzony komis, który działa co najmniej kilka lat i daje gwarancję na oferowane samochody.